Proszę Państwa, co na tym zdjęciu jest nietypowe i niezwykłe?

wielb.

Oczywiście, brak billboardów.

W Izraelu reklama wielkoformatowa prawie nie istnieje – i jakimś cudem gospodarka im nie upada, a 94% ludzi ma pracę.

A co, jeśli branża reklamowa jest w ogóle niepotrzebna?

Swoją drogą, wysokie podatki (najwyższy PIT – 48%, CIT – 25%) też im jakoś nie szkodzą. A co już szokujące, sklepy są zamknięte w szabat.

Co nie znaczy, że wszędzie jest Pięknie. Małymi szyldami i sklepami z badziewiem też można skutecznie obsrać rzeczywistość. Mam wrażenie, że celują w tym izraelscy Rosjanie, a może rosyjscy Żydzi, z kolei wyjątkowo brudno jest w dzielnicach ortodoksów; za to Arabowie, dla parytetowej równowagi, preferują ogólny chaos.

east & west balagan

 9 
  1. Ten text godzi w Sojusze (wszystkie, również te Byłe).

    1
  2. godzi y dogadza.

    2
  3. czyli Ja

    “najwyższy PIT – 48%, CIT – 25%”

    to juz rozumiem, czemu izraelska firma w której pracuję zarejestrowana jest w raju podatkowym

    3
  4. fidelio

    Jak to nie ma bilbordów, a ta reklama Cameli to co?

    4
  5. @czyli Ja: żeby było mniej prosto, dodajmy, że mają niski VAT (18%)
    @fidelio: ale jakże subtelna! nie palę, a od razu mi się zachciało.

    5
  6. dzięki za pozdrowienia z Hajfy!

    6
  7. Notkę odczytałem sobie wewnętrznie głosem lektorki z filmu “jak działa jamniczek”.

    7
  8. nie ma też tam obcych banków. kiedy tam jechałem założyłem konto w Citybanku i DeutscheBanku – bo takie międzynarodowe i nie będzie problemów z transferami. A tam niespodzianka. Trzeba w ichniejszych bankach zakładać.
    I tak dalej…
    no i zimna czysta woda z kranów na środku pustyni i w tych ich “national parks” (czyli wszędzie, gdzie jest coś do zwiedzania).

    8
  9. Kruger
    9

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.