czy wiesz, że 100% naszych grzechów może być popełnionych ponownie? zdaj swoje grzechy do najbliższego punktu pokutnego. ułatw pracę szmatanowi.

 5 
  1. Prócz samobójstwa. Nie przechodzisz przez start, nie odbierasz pieniędzy na tacy, idziesz bezpośrednio do piekła.

    1
  2. Kto powiedział, że popełniający musi być ten sam? Wszystkie grzechy są z recyklingu.

    2
  3. A może wszystkie grzechy to jeden grzech wędrujący przez przestrzeń i czas? Jak elektron?

    3
  4. Wymyśliłem sobie, że świat byłby lepszy, gdyby grzechy występowały w fizycznej i jednostkowej postaci. I wtedy tylko jedna osoba mogłaby pożądać żony bliźniego swego i dopiero jak skończy mogłaby przekazać grzech komuś innemu. To samo z żadnej rzeczy, która jego jest. I nikt nie mógłby nawet ukraść grzechu zaboru mienia!

    Pozostaje tylko wybrać metodę dystrybucji. Wybrałbym loterię grzechowo-fanotową a’la zapisy na Fiata 126.

    4
  5. @Slivarth: podoba mi się ta koncepcja. Fale prawdopodobieństwa grzechu, grzech występuje tu i tam, dyfrakcje i interferencje.
    @opi: a Twoja koncepcja też mi się podoba, choć jest korpuskularna; może właśnie dlatego, bo grzechy jako byty cielesne trafiają mi do wyobraźni.

    5

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.