parapluj

popieram wszystkie opcje! prawie. ci odrażający zboczeńcy idą do piekła! odlepiło się. a, w sumie.

dlaczego jest raczej coś niż ktoś

to kiedy dostarczy pan swoje narządy? pojutrze. po jutrze. pamiętaj! jedna spacja zmienia niby dużo, ale właściwie to nic.

najważniejsze są stroje ludowe i odpowiedni kamuflaż

nieodróżniacz dobra od zła najlepszy w czopkach aplikuje rozmycie wygładza fałdy perforuje daimoniona umieszczać pośrodku

jechałem wczoraj obok wsi niewiesz. już wiem, że niewiesz jest i ty wiesz, że wiem. i wiesz, że niewiesz, ale niewiesz, że wiesz, nie wie. nic.

mam cel. lec mam.

epicykl prawem, nie towarem. heliocentryzm = ludobójstwo. czy nie wzruszają cię drobne rączyny bezbronnych planet?

womytacja i rzójwo obossity. jesteś czycięzwą

bądź smart sprzątaj po swoim homo wydzieliny mózgu są trujące i nieestetyczne kampania na rzecz jeszcze bardziej świadomych urządzeń

Andrzej, nie boisz się, że zastąpią nas automaty? miau. miau. miau. miau. miau. An drzej. miau. miau. miau. miau. miau. Czekaj, zrestartuję cię. miau. miau. mrr.

andrzej, idziemy do roboty. do robo. dobro.

Ty, Andrzej, powiedz mi, czemu oni na ciebie mówią Filuś? Miau. czuję dyskomfort płynnie przechodzący w panikę. mrr.

oczywiście, że nie jemy ludzkiego mięsa, to absurd. dekorujemy nim wejścia do naszych domów, to przynosi nam szczęście.