rzadko na moich wargach,
lecz dziś ma warga to ziszcza,
jawi się ropą nabrzmiałe,
bolesne słowo: opryszczka.

widziałem, jak na bilbordach
głoszą się aptekarze
licytujący się wzajem
który jej będzie grabarzem

maści, pastylki czy czopki
przedają mi ci oszuści
ale komórek nerwowych
mych ona już nie opuści

gdy cię bezczeszczę i pieszczę
jak Colin naszą Bachledę –
twych ust kwiat m.in.
obdarzam HSV1

w mym ciele, grubym czy chudym,
bąknie (lub nie) to mój dyszkant
żyje, choć rzadka na wargach,
moja jedwabna opryszczka.

 8 
  1. 40 i 4 z plusem.

    1
  2. tradycyjna pasta do zebow jest najlepsza

    2
  3. mohnatz

    brawo, aplauz, kurtyna

    3
  4. g 2.0

    czopki na opryszczkę? – to chyba muszą mieć własny napęd jak torpeda

    4
  5. na pewno miało być: “jedwabna”?

    5
  6. @Pierre: na pewno. bezwąt pienia.

    6
  7. no tak.
    to tylko mi wulgar ciśnie się na usta…

    7
  8. Ojacie, ojacie, mam właśnie!

    8

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.