Pan Neuron pracował dla osobowości analnej o nazwie Stefan, w zespole odpowiedzialnym za przymus dobrej zabawy. (- Podtapiano nas alkoholem. Wielu zginęło.) Gdy wysłali Stefana na terapię, przestał być potrzebny. Wielu kolegów przestało podawać mu synapsę. A przecież jest rzetelnym fachowcem i może się do czegoś przydać, choćby do odruchu wymiotnego.

 7 
  1. urząd pracy, kursy doszkalające, kursy motywacyjne, kurs pisania cv, w ostateczności – trzeba się przekwalifikować

    1
  2. acejacek

    Gdyby nie był rzetelnym fachowcem, można byłoby go awansować w strukturach cielesnej korporacji.

    2
  3. boleśnie uświadomiłem sobie, że nikt mi nigdy nie podał synapsy*

    *) nie wiem jak synapsa, ale córkapsa to suka

    3
  4. tekst twardy jak chuj. i na dodatek creative commons.
    żondzisz trompka, niech Ci nigdy moc nie opada!
    i bawmy się w doktorów, póki ktoś chce być przez nas pukany.
    jesień idzie, mordy moje…

    4
  5. @elemelą

    dasz mi numer do twojego dilera? serio serio.

    5
  6. nic nie rozumiem ale to Nic nowego…

    6
  7. mistreser

    @kot

    A co z pokrowcem?

    7

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.