OSOBY:
Parys – popija Hellenę
Inspicjent – były zapaśnik
Pstrąg – drugiej świeżości
Kurtyna – jak to kurtyna

Parys: (w zbroi wbiega na scenę galopem i krzyczy do Kurtyny) Cóż to?! Agent! Bij, zabij agenta!
(dobywa szpady i w zapamiętaniu dźga Kurtynę) Ten sztych dukata wart! (dźga dalej)

Kurtyna: (podstępnie opada na Parysa)

Parys: (miota się okutany w Kurtynę, dźga powietrze wokół)

Inspicjent: (wbiega na scenę, wprawnym ruchem zakłada Parysowi nelsona) Kochany, znowu ci się sztuki popierdoliły. (wydobywa Parysa spod Kurtyny, wyprowadzając go mówi do widowni) A za bilety to, o takiego, wam zwrócimy. Jeszcze dopłacicie przy wyjściu.

Pstrąg: (cuchnie)

Kurtyna: (zrezygnowana spada na scenę)

ogólne OKLASKI
KONIEC

 5 
  1. Co za lekkość stylu! Och, jakież subtelne nawiązania literackie! Ach, jaki dramatyzm!
    :)

    1
  2. vontrompka

    mmmm histe, zasłużyłaś na klapsa.
    :>

    2
  3. już drżę
    :>

    i rżę.

    3
  4. lila_star

    rżysz ?
    wiec potem będzie opcja ,, najeźdzca” ? :D

    4
  5. Arkadia75

    Czy ja już Ci mówiłam Von, że Ty dziwny jesteś? …
    Twoją wyobraźnią pół wsi obdzielić da się :)

    5

co Ty powiesz

filtr antyspamowy jest nierychliwy. wiem o tym.