czterej pancerni i pi. trzy koma jeden cztery ajn pieron jedyn pięć dziewięć brzoza dwa brzoza szeeeść.

klient mi się uparł, że przeczyta całą umowę, te wszystkie małe litery. i nie zdążył, umarł. o, patrz. czekaj, rusza się! aneks, szybko!

Przepraszamy, ten gif nie zawiera żadnej mądrości życiowej. Nasi konsultanci nie pracują nad rozwiązaniem Twojego problemu. Sponsorem gifa jest MIECZYSŁAW - zbilansowana karma dla starszych ludzi.

Witaj, Obcy. mamy dla ciebie wiadomość premium. aby zobaczyć więcej wyślij nam krótką wiadomość tekstową i wykup abonament na naszą misję.

pan henryk inwestuje w złote myśli


pan henryk revisited:

pan henryk hodował skrzydlate słowa, ale powiedzieli, że ma szare zbyt ciasne komórki. teraz mieszka w nich robak.

na zarzut, że nienawidzę kobiet, chciałbym uprzejmie ale stanowczo odpowiedzieć, iż nienawidzę wszystkich ludzi, bez względu na płeć, rasę, religię czy przekonania. kiedyś lubiłem fantazjować o świecie, w którym po jakiejś katastrofie zostałem ja sam i była to bardzo przyjemna wizja. oczywiście nie uwzględniałem realiów: z czasem zrozumiałem, że ludzie są niezbędni, żebym w ogóle istniał. no cóż. marzenia i rzeczywistość to dwie strefy trudne do pogodzenia. (P. Coelho)

portret kobiety sukcesu: Kopciuszek co mogłaby pani podpowiedzieć młodym kobietom rozpoczynającym karierę? istotne jest odpowiednie obuwie, ale w moim wypadku kluczowa okazała się umiejętność komunikacji z turkaweczkami i drzewem.

przegapiłem zagładę facetów z zegarkami pikającymi co godzinę. śpieszę się kochać tych z dzwonkiem nokii albo marimbą.

pieprzyk kulka czarna dziurka - raz dwa trzy tchórzysz ty

utknąłem z nim rano w windzie opowiedział mi cały wczorajszy internet odegrał nawet filmiki, ale chyba ma słabe łącze, bo się trochę zacinał. mi tak kiedyś opowiadał jakiś serial, bez kompresji, bit po bicie. dziwił się, że na każdą jedynkę naciskałem alarm.

chciałbym oświadczyć, że to nieporozumienie, a ta paczka była adresowana na mojego baranka

to miejsce czeka na cud

brzydzę się przemocą  nawet kiedy nocą o elektro marzę wstrząsach dla młodych mężczyzn w podwórzowych bąsach   oni błagają mnie o litość w pąsach, ale ja i tak nie umiem przekręcić pokręteł do końca wolt z amperem kąsa, ale tłuszcz nie skwierczy kikut ziomala zwęglony nie sterczy czarnego Mokotowa lokalna istota  nie będzie zagłębiem yo czarnego złota

superbohater, jaką ma wolę? wolną, superwolną, szybką, superszybką

tato, czemu to, co mówię, wyświetla się zawsze w takim dymku nade mną?  niezupełnie. patrz. prawdopodobnie najbardziej lubię piwo sponsora naszej wspaniałej imprezy. chaha, rzeczywiście. jak to zrobiłeś? nie wiem.